Dodano: 4 listopada 2004
Sajna, | ujście | Lewobrzeżny dopływ rzeki Guber. |
|---|---|
| dodatkowe informacje | Po niemiecku nazywana jest Zaine (1928r.), Zayenfluss, Zaim (1595r.), Saynflis (1339r.), Says (1326r.). |
| zlewnia | 494,9 km2. |
| piśmiennictwo | |
| lokalizacja |
Komentarze
lylson k.rutkowski75@gmail.com
15 lutego 2015
Zawsze z sentymentem wracam do czasów gdy razem z bratem chodziliśmy razem na ryby. Kiedyś z łatwościa było można złapać tam dużą płoć lub klenia. Ryby łapaliśmy na zwykłą wędkę wykonaną z leszczyny. Za spławik służyło pióro z bocianiego gniazda. ale to były czasy. Nie wiem jak teraz, ale 1985 roku można było spotkać ławice ryb płynących całą rzeką. Za moich czasów łapaliśmy tam płotki, jelce, okonie, klenie, szczupaki,kiełbie i oczywiście słonecznice, które były wszędzie. Nasz Tato w latach 70-tych łowit tam z łatwoscią piękne miętusy i świnki. to były piękne czasy, które już nigdy nie powrócą.
marcus marekr@ameritech.net
27 marca 2005
Wspaniałe miejsca do wędkowania. (oczywiście kiedyś) Jak sięgam pamięcią żyły tak klenie, świnki, płocie, okonie i oczywiście szczupaki... Obecnie duża populacja bobrów i co najważniejsze rzeka się oczyszcza a tym samym powraca ryba.
Kuba hobbi@interia.pl
19 września 2003
Jej stan czystości na 2001 rok przy ujściu to III klasa, ale obserwowana jest poprawa. Głównym problem są związki fosforu i azotu spływające z pól. Sajna ma jedno z największych stężeń tych związków w całej Polsce pd - wsch.
Pajak kulakandrzej@plusnet.pl
29 sierpnia 2003
Ta rzeczka to wspomnienie mojego dzieciństwa. W okolicach Korsz, w sumie nie ma innej wody do kąpieli, ganialiśmy rowerkiem. Czasem również bez wiedzy rodziców. Rzeczka niewielka, ale jak sięgam pamiącią, miejscami urokliwa.
