Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia | 244 ha (Leyding 1959). 219 ha; 233,8 ha (Choiński 1991). |
---|---|
głębokość | Maks. - 38 m, śr. - 12,5 m (Choiński 1991). |
dno | Piaszczyste. |
dorzecze | Czarna - Omulew. |
dostępność | Dobry dostęp do jeziora praktycznie wzdłuż jego całego zachodniego brzegu. |
ośrodki | Na południowo - wschodnim brzegu pole namiotowe (dobrze zorganizowane). |
kąpieliska | Dzikie zejścia do wody. |
brzegi | W większości wysokie, otoczone sosnowymi lasami z pasem olchy i brzozy bezpośrednio nad brzegiem. Wokół jeziora wąski pas roślinności szuwarowej z przewagą trzciny. |
miejscowość | Dłużek, Jedwabno, Małszewo. |
hobby | Wędkarstwo. |
miejsca | Na północy Rezerwat Jezioro Kośno. |
położenie | Zbiornik znajduje się na wysokości 136,2 m n.p.m., na terenie Poszczy Napiwodzko-Ramuckiej, na Pojezierzu Olsztyńskim. |
podsumowanie | Jezioro otaczają przepiękne lasy, doskonale nadające sie do spacerów i grzybobrań. |
dodatkowe informacje | Na południu istnieje połączenie ciekiem z Czarną Rzeką. Jest to wąski i długi, rynnowy zbiornik rozciągnięty południkowo. |
inne | Po niemiecku nazywane jest Hartig See (1933), Dluszek See (1922), Landsee (1595) (Leyding 1959). |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
Proxy proxy886@wp.pl
4 sierpnia 2012
Wiecie może kto jest właścicielem ?
Rudi Bestdivers rudi.stankiewicz@bestdivers.pl
13 czerwca 2012
Ja natomiast tam nurkowałem. Zaskoczyło mnie ze zaraz przy drodze jest 40 m głebokości. Woda ewidentnie sie psuje najwyraźniej od jakis scieków....niestety tylko z pomostu wygląda na klarowną. ma może 3-4 m przejrzystości. Ponizej 6 m głebokości zaczyna sie męt na ok 50 cm. Mało ryb. szata roslinna pokryta w czerwcu glonami jakby rosliny niemogły sie przedostać przez sieci i zaczynają gnic pod warstwą glonów. Pod wodą przy pomostach setki puszek po wedkarzach:-(
fanspokoju kox@wp.pl
8 sierpnia 2010
Biorac pod uwage , ze od 20 lat wlascicielem tego pola jest byly komendant policji , wiec robi co chce i jak chce a libacje do rana to norma od zawsze i brak reakcji ze strony kogokolwiek . Nawet policja nie reaguje bo jak mozna bylemu koledze podskoczyc?
dla mnie to przejaw zwyczajow zachowanych za czasow komuny . Szkoda ze jakis bogaty Turek nie otworzyl tu swojej placowki wtedy standardy by na lepsze poszly
samo jezioro piekne jak i dziewczeta na pomoscie :P
Arek K. geomann@wp.pl
18 lipca 2010
Jezioro piękne jednak nie polecam kempingu z polem namiotowym na końcu ul. Smętka. Byłem tu pierwszy raz i od razu spodobała mi sie woda czysta pełna ryb. Jednak wrażenia z pola namiotowego są następujace: Nocne imprezy wrzaski i głosna muzyka do samego rana. Obsługa nie reaguje po części będąc w stanie zmroczenia alkocholowego. Na teren ośrodka są wpuszczane nowe grupy nawet po godz 1 w nocy co powoduje dodatkowe zamieszanie przy rozbijaniu namiotów. Sytuacja taka miała miejsce w nocy z 16-17 .07 2010 r. Nie wiem czy jest tam tak zawsze czy tylko tej nocy. Rano następnego dnia zrezygnowałem z daszlszego pobytu. Odpoczynek z dziećmi to porażka. Na moje uwagi i próbę reklamacji mocno wczorajszy kierownik zbywa nas i instruuje że możemy się wynosić gdzie indziej ostentacyjnie myjąc zęby i załaczając epitety. Niestety jescze sporo wody musi wyparować z jeziora bądz konkurencja wymusi dbałość o stosowanie podstawowych standardów. Wiele osób które wyjeżdzały tego dnia podzielało moje spostrzezenia.
jan jedrzejczyk janjedrzejczyk01@neostrada.pl
11 października 2009
Ostatnio byłem tam w 1965 roku na obozie 16 WDH . Było dziewiczo i cudownie , wodę do picia i mycia braliśmy prosto z jeziora . Może w przyszłym roku uda mi się tam pojechać .