Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia | 68,7 ha (Leyding 1959). 63,5 ha, 71,5 ha (Choiński 1991). 72 ha (Protas 2007). |
---|---|
głębokość | Maks. - 7,9 m, śr. - 3,5 m (Choiński 1991). |
dno | W płytkich partiach dno porośnięte jest roślinnością zanurzoną, głównie rogatkiem i wywłócznikiem. |
dorzecze | Rekownica - Omulew - Narew - Wisła. |
dostępność | Miejscami dostęp do wody utrudnia szeroki pas roślinności szuwarowej. Wokół jeziora znajduje się kilkanaście pomostów, zarówno małych wędkarskich jak i większych typowo rekreacyjnych. |
ośrodki | Brak. |
kąpieliska | Brak. Zejścia do wody wśród szuwaru. |
wypożyczalnie | Brak. |
brzegi | Najbliższe otoczenie to bory świrze i mieszane. Na wschodzie znajduje się Leśniczówka Rekownica. Brzegi są wysokie, miejscami strome a miejscami łagodnie opadające do wody. Szuwar porasta pasem różnej szerokości. Dominuje pałka i trzcina. |
miejscowość | Rekownica, Piduń. |
hobby | Wędkarstwo. Zbiornik należy do obwodu rybackiego jeziora Rekowe w zlewni rzeki Omulew - nr 3. |
miejsca | Rezerwat Galwica (1 km na wschód), rezerwat Małga (3,5 km na południowy-zachód). |
podsumowanie | |
dodatkowe informacje | Jezioro przepływowe. Na północy dopływa Rekownica z jeziora Średniego, a na południu znajduje się jej wypływ do jeziora Konik (Klimek). Zbiornik jest długi na 1,8 km i szeroki na 0,6 km. |
inne | Inaczej nazywane jest Rekauer See (1939), Rekowen See (1922), Keckoua (1595) [Leyding 1959]. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
Kamil
19 marca 2013
piękny lin, gratulacje
Mściciel comarcin@wp.pl
13 marca 2012
Ciekawe jakim cudem tego dokonałeś skoro ukleja uniemożliwia opadnięciu przynęty na dno a nawet jeśli sie to uda to dawno siedzi na haczyku. Nawet kukurydze atakują.naprawde w okolicy kłusole wszystko wytępili i jakoś ci nie wierzę w tak okazałego lina
Wedkarz Wielbark nfs.bunia_125@wp.pl
19 sierpnia 2011
Byłem ostatnio na nocce i złapałem lina 2.05 narazie rekord na tym jeziorku mój. Pare karasi i leszy ok kilograma , ale sporo jest małych leszczyków ..
Maniek pirdek33@wp.pl
11 października 2010
J nęcilem w tamtym roku i ze skutkiem- fakt duzo drobicy ale leszczykow ponad kilogramowych polapalem i dwojki sie trafiły:) Czasem spory okon i linek . pozdrawiam
m.s monika33-34@o2.pl
3 lipca 2009
Zgadzam się co do ryb, wędkujących sporo a ryb mało, gospodarka rabunkowa, wniosek jest prosty nie zarybiają, ale za karty wędkarskie kasę pobierają.
Pozdrawiam wszystkich odpoczywających nad jeziorem Rekowym. Nareszcie się wybieram do Pidunia.