Dodano: 4 stycznia 2010
hobby | Windsurfing, wędkarstwo. |
---|---|
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
piechu1979 piechu1979@tlen.pl
2 lutego 2010
łabapa jest spoko byłem tam na biwaku (kiedys mieszkała tam moja babcia )potwierdzam słowa łukasza znałem jego starszych braci tam czas się zatrzymał w 1990 roku cisza spokój polecam
LIKASZ USIASIA1988
30 października 2008
ZŁODZIEJSTWO UWAZAJCIE CO PISZECIE!!!!!!!!!!
Adam Jurczak adam.kurczak.34@wp.pl
30 października 2008
Witam wszystkich zainteresowanych jeziorem łabap te miejsce jest mi bardzo dobrze znane,więc je polecam nie prawdą jest to ze jest złodziejstwo i nic nie ma do tgo były PGR jest slicznie cicho polecam
Przemek Kowalski
10 sierpnia 2002
Stanowi naturalne przedłużenie jez. Dargin, w kierunku zachodnim. Jeziora oddzielone są od siebie wyspą, która całkowicie opanowana jest przez kormorany. Z Łabapu (i tylko z niego) można wpłynąć na jez. Dobskie. Północny brzeg jest niski z bardzo płytkim podejściem, co utrudnia manewrowanie przy wietrze dociskającym. Około kilometra od wejścia z Darginu na jezioro, na brzegu północnym znajduje się dobre miejsce do biwakowania i kąpieli, "ale": na podejściu ok. 50-70 m od brzegu (na wysokości na jaka sięgają okoliczne trzciny) leży zatopiony metalowy fragment pływającego pomostu (lub czegoś podobnego) i grozi uszkodzeniem poszycia. Zazwyczaj koło niego są wbite w dno kije. Drugie "ale" tego miejsca, to panoszące się złodziejstwo. Praktycznie co noc przychodzą miejscowi i dokonują "pobrania postojowego". Obecność w pobliżu upadłego PGR na pewno jest "przypadkowa". Rada? Nocne warty lub biwakowanie gdzie indziej.