Dodano: 29 września 2004
Poza okresem godowym samce (zawsze zachowują czerwony dziób) upodobniają się do samic, które z kolei „noszą się” znacznie skromniej, bo w tonacji szarobrunatnej z równie szarym dziobem. Mają jednak swoją specyficzną cechę charakterystyczną: jasną otoczkę wokół oka rozciągającą się w tyle jako biała brew. Młode są podobne do samiczek.
wygląd | jak sama nazwa wskazuje wizytówką tej kaczki są po pierwsze kolory, po drugie kolory i po trzecie … to samo. Niewątpliwie pod tym względem mogłaby konkurować z południowoamerykańskimi papugami. Zaznaczyć jednak trzeba, ze te barwy dotyczą tylko samca i to w okresie godowym. Ale do rzeczy: mandarynka pieści oko barwą pomarańczy, rdzawooczerwoną, zieloną z metalicznym błyskiem i bielą. Głowę zdobi kolorowy czub, zaś najbardziej niesamowite wrażenie robią lotki drugorzędowe ukształtowane w piękne żagle koloru …. właśnie mandarynkowego. Poza okresem godowym samce (zawsze zachowują czerwony dziób) upodobniają się do samic, które z kolei „noszą się” znacznie skromniej, bo w tonacji szarobrunatnej z równie szarym dziobem. Mają jednak swoją specyficzną cechę charakterystyczną: jasną otoczkę wokół oka rozciągającą się w tyle jako biała brew. Młode są podobne do samiczek. |
---|---|
występowanie | Mandarynka nie jest z natury europejczykiem, wywodzi się z Chin, Japonii, wysp Kurylskich, Sachalina. Obecnie jest również zadomowiona w Anglii, gdzie gniazduje i części Europy zachodniej. W Polsce można spotkać mandarynki pochodzące z półotwartych hodowli bądź introdukcji. Mariusz Mazurkiewicz obserwował samiczkę mandarynki w Ostródzie na jeziorze Drwęckim w marcu 2004 roku. Jego obserwacja została uznana przez komisję faunistyczną! |
tryb życia | Myli się ten kto sądzi, że skoro mandarynka jest kaczką to jej żywiołem jest tylko woda. Otóż wcale nie…przebywa też tam, gdzie drzew nie brakuje. Już samo gnieżdżenie się w dziuplach wskazuje na to, że jest kaczką leśną. I dlatego można ją spotkać na śródleśnych jeziorkach, w laskach łęgowych. Chętnie też przebywa w pobliżu zalesionych wysepek położonych na rzekach. Jednak ze względu na swoje bajeczne kolory jest przede wszystkim ptakiem ozdobnym zawsze mile widzianym w parkach i ogrodach. I chociaż na wodzie prezentuje się tak przepięknie, to jej jedynym zajęciem nie jest pływanie. Lata szybko i bardzo zwinnie. Lubi też przesiadywać na gałęziach zwisających nad wodą. Młode w wodzie od początku czują się jak ryby. A kiedy coś im zagraża szybciutko chowają się w przybrzeżnej roślinności albo nurkują. Ten klejnot jezior i rzek zimuje w Japonii i płd-wsch. Chinach ( tu uchodzi za symbol wierności małżeńskiej). |
pokarm | zgarnia z powierzchni wody. I są to zarówno rośliny jaki i niektóre zwierzęta. Zjada głownie miękie części roslin wodnych, ale nie pogardzi też nieduzymi sokrupiakami, slimakami czy larwami owadów. |
gniazdo | zakłada w spróchniałych pniach lub wykorzystuje wyżej położone dziuple. Ale pod jednym warunkiem: musi ona być położona w pobliżu jej ulubionej wody. Mieszkanie na drzewach co prawda zmusza pisklęta do wyskakiwania z dziupli na ziemię, ale stanowi też w miarę bezpieczne schronienie. |
jaja | w czerwcu składa ich niemało, bo od 9 do 12. Na wysiadywanie poświęca ok. miesiąca. |
uwagi | główne źródło: koło ornitologiczne „IBIS” (tekst prof. Andrzeja Śliwińskiego) oraz toruński ogród zoobotaniczny i Mariusz Mazurkiewicz. |
piśmiennictwo |
Komentarze
Andrzej Lis al@ibf.pl
11 stycznia 2009
11 01 2009 lokalizacja:
Głuchołazy, woj opolskie, rzeka Biała.
Już dziesięć dni temu dojrzałem wśród stadka dzikich "normalnych" kaczek, niesamowicie kolorową kaczuszkę. Bladego pojęcia nie miałem co to za cudo. Dziś, w słoneczny niedzielny poranek, specjalnie wybrałem się z aparacikiem, ażeby sprawdzić czy jeszcze jest.
Był !!! Piękny, zadziorny łobuz, widać było, że nikt mu z "dzikusów" nie podskoczy. Zrobiłem trochę fotek a po powrocie do domu zacząłem przeszukiwać internet. Tam dopiero zidentyfikowałem gościa. Nie widziałem na rzece jego partnerki, zresztą dopiero później dowiedziałem się jak wygląda.
Ciekaw jestem czy "nasz" głuchołaski "mandaryn" z małżonką madarynką (?) zatrzymali się tylko chwilowo czy też gniazdują gdzieś w pobliżu?
stefan Galiński stegal@op.pl
15 grudnia 2008
Mandarynka została zaobserwowana na jeziorze barlineckim w woj. zachodniopomorskim. Od kilkunastu dni jest atrakcją przy ul. Strzeleckiej
kasia kaspoz1@wp.pl
18 listopada 2007
listopad 2007. Parka mandarynek pojawiła się w Zielonej Górze na Wagmostawie. Do dziś je obserwuję. Przebywają razem ze stadem tutejszych krzyżówek.
gug gugu_p@vp.pl
3 października 2007
Mandarynka w Krakowie, na Wiśle koło progu wodnego Dąbie. Co za piękny ptak!!! chyba to ta, którą dokarmia czarna mamba :)
Janina Król janina.krol@onet.eu
28 lutego 2007
Witam! Przepiękny kaczorek mandarynki pojawił się w Świdnicy (woj. dolnośląskie) na zalewie Witoszówki w lutym 2007 r. Szkoda tylko, że był przez (chyba) tydzień. Trudno oderwać wzrok. Niestety nie małam aparatu fotograficznego. Był prawdopodobie bez samiczki, zwinny, szybki, z charakterem!
2007-02-28- Janina Król