Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia | 611 ha, 654 ha. |
---|---|
głębokość | Maks. - 27,8 m; śr. - 10 m. |
klasa czystości | Jezioro badane w 2000 roku, jego wody nie odpowiadały normom (NON), szkoda bo krajobrazowo jest naprawde ładne, poza pewnymi miejscami jak na zdjęciu. |
dostępność | Bardzo dobra. |
ośrodki | W Liksajnach oraz przystań harcerska. |
kąpieliska | W ośrodku wypoczynkowym i na przystani harcerskiej. |
miejscowość | Małdyty, Wilamowo, Sople, Szymanowo, Miłomłyn, Morąg. |
hobby | Wedkarstwo, krajoznawstwo. |
miejsca | Pochylnie na Kanale Elbląskim, Morąg. |
podsumowanie | |
dodatkowe informacje | Na północy łączy się Kanałem Elbląskim z jez. Sambród, a na południu, również Kanałem Elbląskim z jez. Ilińsk. W południowo - wschodniej części istnieje połączenie z jez. Bartężek. Jest wątpliwe połączenie z jez. Dauby. Do Rudej Wody w środkowo wschodniej części dopływa niewielka rzeka Drela. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
waldek molenda52@web.de
10 września 2008
Liksajny i jzioro ruda woda to bajkowe miejsce na odpoczynek plywanie lowienie ryb zbieranie grzybow oraz robienie gryla z piwem. PS.woda jest OK! 2008-09-10 waldek
Marcin W. wolynkom@wp.pl
11 lipca 2008
Powiedzcie Panstwo, jak tam z klasa czystosci tego jeziorka?
Mozna sie tam bez problemu pluskac i plywac? Interesuje mnie okolica miejscowosci SOPLE.
Marek.N marnowi@wp.pl
6 lipca 2008
Spędzam urlop w Wilamowie od kilkunastu lat i powiem wam,że nie zamienił bym tego jeziorka na żadne inne.Pozdrawiam!!!!!!
Jacek jacekcedro@o2.pl
29 czerwca 2008
Witam.mam pytanie.czy nad ktoś mógłby mi polecić jakiś pokój lub mały domek nad J.Ruda Woda,chciałbym się wybrac nadto jezioro na kilka dni. dzieki Jacek
Kinia-Elbląg hingis1@wp.pl
5 lutego 2008
Na wczasy do Liksajn jeźdiłam co roku i nie tylko na wczasy ale również na weekendy praktycznie od urodzenia, moi rodzice sie nawet tam poznali, szkoda tyko ze zamkneli ośrodek, az żal sciska, taki piekny osrodek z takim pieknym i wielkim pomostem, teraz stoji zamkniety i niszczeje nie wiadomo po co i na co, ale cóż w szystko co dobre szybko sie kończy, dobrze ze pozostały cudowne wspomnienia, te turnusy,zgrani ludzie,co roku stała ekipa, dyskoteki, ogniska, pierwsze miłości itd,itp, nigdy tego nie zapomnę, a do Liksajn jeżde po dziś dzień.Pozdrawiam stałych bywalców i mieszkańców Liksajn.