Dodano: 4 stycznia 2010
powierzchnia | 43,5 ha (Leyding 1959). 18,5 ha; 21,5 ha (Choiński 1991). |
---|---|
głębokość | Maks. - 9,3 m; śr. - 3,1 m (Choiński 1991). |
dno | Muliste, miejscami piaszczyste. W płytkich partiach skąpo zarośnięte roślinnością zanurzoną. Pojawia się osoka aloesowata. |
dostępność | Jezioro dobrze dostępne. Dojść można praktycznie do samej wody. |
ośrodki | Brak. |
kąpieliska | Brak. |
wypożyczalnie | Brak. |
brzegi | Wzniesione i pagórkowate. Najbliższe otoczenie to lasy sosnowe. Bezpośrednio nad brzegiem niewielkie skupiska olchy i pojedyncze brzozy. Roślinność szuwarowa porasta wąskimi płatami. Dominuje trzcina, pałka szerokolistna i wąskolistna. |
miejscowość | Piduń. |
hobby | Wędkarstwo. Według klasyfikacji rybackiej jezioro należy do typu leszczowego. |
miejsca | Na południowym-wschodzie Rezerwat Galwica. |
podsumowanie | |
dodatkowe informacje | Istnieje niewielkie połączenie z Jeziorem Jasnym. |
inne | Po niemiecku zbiornik nazywany jest Plötzen See (1938), Ploczitzno See (1922), Spiegel See (Leyding 1959). |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
Pawel zenek@o2.pl
3 września 2009
Łapałem tam kilka lat z rzędu. W częsci płytkiej jeziora (słaby dostęp, rozyspujące sie 2 lub 3 pomosty) jest duża szansa na sporego lina czy karsia. Często łapałem tak sztuki po 0,7 kg, czasami powyzej kilograma. Bardzo fajne jezioro
wędkarz2 int@op.pl
2 maja 2008
Ja byłem w 2007roku i przez 3 dni złowiłem jednego niewymiarowego szczupaczka, z okonkiem było lepiej ale same 10-17cm za to sporo, z białą rybą też chyba kiepsko bo tylko drobna płotka brała w zanęconym miejscu i nic wię cej.
Narazie pustowie i bezrybie!!!!!
Nie polecam.
Za to do odpoczynku miejsce cudnej urody!!!
Ramzes p.zamiara@arr.gov.pl
6 września 2007
Poprawi się jak tylko jezioro wróci do prawowitych właścicieli... znaczy do Niemców...
Jezioro piękne, wiem, że w połowie maja łapali tam liny...
smutny wędkarz ssamer@wp.pl
6 maja 2007
Piękne jezioro, czysta woda, wspaniała okolica . . . i totalne bezrybie.Przez tydzień czasu nie złowiłem tam większej rybki niż 15 cm. Mimo codziennego nęcenia i łowienia nie miałem nawet poważnego brania. Przyczyna jest prosta - na małej zatoczce naliczyłem 6 sieci (te widziałem), codziennie człowiek, który "opiekuje" się jesiorem zastawia sieci i żaki. Mało tego gdzy widział jak nęciłem łowisko, postanowił to wykorzystać i postawił sieci właśnie tam. Powiem więcej rozmawiałem z mieszkańcami wsi - mówili że w sieć długości 80 - 100 metrów przez noc wchdzą 2 -3 ryby.
Czy do cholery ktoś w końcu się opamięta i przemyśli sprawę dewastacji mazur. Kto podejmuje decyzje o dzierżawie wód.
Nikomu nie polecam wędkowania w tym jeziorze. Szkoda
sulejówek ryszard1003
6 marca 2006
niesamowite jeziorko do nurkowania płytkiego , rozległe łąki podwodne i bijące zimne żrudła podwodne .Warte wszystko obejżenia