Dodano: 4 stycznia 2010
Zbiornik znajduje się na wysokości 145,9 m n.p.m., na terenie Spychowskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Wędkarstwo. Zbiornik należy do obwodu rybackiego jeziora Marksoby w zlewni rzeki Rozoga nr 2. Użytkownikiem rybackim jest gospodarstwo rybackie Kompania Mazurska Pasym Sp. z o.o. Warunki siedliskowe predysponują zbiornik do utrzymywania silnych populacji ryb fitofilnych, w szczególności lina i szczupaka.
powierzchnia | 150 ha, 154,6 ha (Choiński 1991). |
---|---|
głębokość | Maks. - 10,2 m, śr. - 4,5 m (Choiński 1991). |
ryby | wzdręga, płoć, okoń, lin, leszcz, krąp, karaś, szczupak |
dno | Równe, rośliny podwodne tworzą łąki podwodne wokół brzegów (moczarka, ramienice). |
użytkownik rybacki | Kompania Mazurska Sp. z o.o. |
dostępność | Otoczone głównie lasami, pola, łąki. |
ośrodki | Pole biwakowe w leśnictwie Stróżki - płatne. |
kąpieliska | Dobre dojście do wody od strony północnej jeziora, przy polu biwakowym (przy szosie). |
wypożyczalnie | Brak. |
brzegi | Brzegi wschodnie są dość strome, zaś pozostałe płaskie, otoczone głównie lasem. Ławica brzegowa miejscami bardzo rozległa, łagodnie opada ku środkowi zbiornika. Szuwar słabo rozwinięty. Linia brzegowa o całkowitej długości 9400 m jest słabo rozwinięta. |
miejscowość | Marksoby, Szczytno. |
hobby | Wędkarstwo. Zbiornik należy do obwodu rybackiego jeziora Marksoby w zlewni rzeki Rozoga nr 2. Użytkownikiem rybackim jest gospodarstwo rybackie Kompania Mazurska Pasym Sp. z o.o. Warunki siedliskowe predysponują zbiornik do utrzymywania silnych populacji ryb fitofilnych, w szczególności lina i szczupaka. Dlatego też jezioro można zaliczyć do typu linowo-szczupakowego. Szczupak jest tu jednym z częściej poławianych gatunków. Oprócz szczupaka łowi się sporo lina, okonia i płoci. W jeziorze występuje również leszcz, krąp, wzdręga, ukleja i obydwa gatunki karasi oraz węgorz. Gospodarka zarybieniowa opiera się w Marksobach na szczupaku i linie. |
podsumowanie | |
dodatkowe informacje | Jezioro posiada wydłużony kształt w osi północ-południe. Jezioro jest dość płytkim zbiornikiem, średnia głębokość jeziora wynosi 4,5 m. Długość maksymalna zbiornika wynosi 4000 m , a szerokość 550 m. Jezioro objęte strefą ciszy. Istnieje połączenie na południu z jez. Wałpusz. Na południowym wschodzie wypływa niewielka rzeczka Jerutka. W okolicach jeziora spotkać można wiele umocnień z czasów II wojny światowej. |
piśmiennictwo | |
lokalizacja |
Komentarze
bolo stam@rubikon.pl
7 października 2011
"ksks3" ma absolutna racje co do zachowania się
sobotnio-niedzielnych turystów. Myślałem, że "strefa ciszy" to nie tylko zakaz używania silników spalinowych na wodzie ale również cisza na brzegu. Widocznie nie. O stertach puszek po piwie nad brzegiem jeziora i w najpiękniejszych zakątkach lasu już nawet wspominać nie warto. Myślę, że policja i służby leśne powinny bardziej efektywnie wykorzystywać swoje uprawnienia bo na kulturę pijanej zgrai nie ma co liczyć !
Swój interes w zachowaniu ciszy i spokoju powinni widzieć również właściciele letniskowych domków wynajmowanych turystom. Po prostu trzeba uważać komu się wynajmuje, bo obecność tam pijanej hołoty skutecznie odstraszy tych co przyjeżdżają na dłużej i umieją szanować przyrodę. A jest tam jeszcze co szanować !
ksks3 krzysztofsob@interia.pl
19 września 2011
A propos tych mostków - dobrze, że są, tylko jakoś zalatują kiczem i megalomanią, to po prostu nie pasuje do lasu.
Z rybami jak to z rybami czasami biora czasem nie ale we wrześniu nie było źle. Jak zawsze na tym jeziorze można upolować medalowego okonia - takie powyżej 35 cm to już coś. Tylko nie da się ich oszukać jakimiś gumowymi wynalazkami czy wirówkami z bazaru. Mepps im większy tym lepszy, troczę cierpliwości i łapanie pod wieczór - to recepta na wynik. Poza tym rykowisko w pełni i byłoby całkiem fajnie gdyby nie weekendowe najazdy młodych debili, którzy swoimi wrzaskami potrafią zagłuszyć najpotężniej ryczącego jelenia. I tu potwierdza się stara prawda że alkohol jest dla ludzi ale nie dla gówniarzy
/ szczególne na łonie przyrody/
Smietanka mareksmietanka@poczta.onet.pl
26 lipca 2011
Witam. Mostki nowe i bardzo ladne,ale jak zwykle wybudowane przez prywatnego sponsora.Gmina dalej nic nie zrobila.chociaz przepraszam ,zrobila droge aswaltowa we wsi Jerutki.Pomost jest tylko jeden,wybudowany przez inna gmine ktora zarzadza tym terenem. Pare pomostow przybylo ale to praca miejscowych ludzi.Ryb coraz to mniej. Wiem bo przyjezdzam tu juz piaty rok.,a bylo dobrze.Teraz sa harcerze i zajmuja cala plaze od strony wsi Jerutki.Pozdrawiam.
piotr naszemazury.socjum@wp.pl
23 kwietnia 2010
Ładne i czyste jezioro, piekne szlaki rowerowe i kompleksy leśne....w których czesto słychać ryk jeleni, czesto tam jestem i napewno nie raz będe, osobiście polecam.
Marcin_Otw z_marcin_otw@wp.pl
6 września 2009
Bylem na przełomie sierpnia i wrzesnia na 5 dni, nastawiałem sie na wedkowanie, ale wyniki mizerne, kilka malych leszczy i b. male plotki. martwe jezioro, ani szczupaka nie bylo widac ani okonia. okolica ladna, ale nie dla wedkarzy.