Dodano: 4 stycznia 2010
, Żegary, Radziucie, Sejny, Ogrodniki, Bubele, Burbiszki. | powierzchnia | 585 ha ; 552 ha, 560 ha - w granicach naszego kraju - reszta po stronie Litwy (1991r.). |
|---|---|
| głębokość | Maks. - 55 m ; śr. - 12 m. |
| klasa czystości | Podobno II klasa i nawet I (w co, jak zwykle wątpię). |
| dno | Dno zbiornika obficie porasta roślinność podwodna i wynurzona. Istnieje wiele głęboczków i górek podwodnych oraz wysp. Dno to głównie kamienie i piasek. |
| dostępność | Dość dobra. |
| ośrodki | Ośrodek w Żegarach. |
| kąpieliska | W ośrodku wypoczynkowych i dzikie zejścia do wody. |
| wypożyczalnie | W ośrodku wypoczynkowym. |
| brzegi | Bezpośrednie płaskie, natomiast cały zbiornik znajduje się wśród przepięknych wzniesień. Najbliższe otoczenie to pola i łąki. |
| miejscowość | Żegary, Radziucie, Sejny, Ogrodniki, Bubele, Burbiszki. |
| hobby | Wędkarstwo (typ sielawowy - płoć, okoń, miętus, leszcz, sandacz, sieja, szczupak . |
| podsumowanie | |
| dodatkowe informacje | Jezioro ma kształt wydłużony. Jego długość szacuje się na ponad 10 km, a szerokość prawie na 2 km. Przez jezioro biegnie granica między Litwą i Polską. |
| piśmiennictwo | |
| lokalizacja |
Komentarze
Adrian adrian.piskorski@roche.com
18 sierpnia 2006
Nazwa jeziora Gaładuś pochodzi prawdopodobnie jeszcze ze słownictwa Jaćwingów "DAUSA" które oznaczało miejsce gdzie mieszkają, przebywają dusze. To niezwykłe miejsce....coś ciągle mnie tam wzywa....
dariusz sawicki bart474@interia.pl
19 lipca 2006
Jezioro piękne, bogactwo ryb, mnóstwo ptaków, cisza, spokój...........to było.......a jest:kłusownictwo na masową skalę , zarówno rybacy jak i dzierżawcy. Plagą jest niszczenie roślinności nabrzeżnej przez nowych właścicieli działek letniskowych i robienie ślicznych plaż". Swoją drogą, że nie ma kogoś kto by temu zapobiegł. Widocznie nikomu na tym nie zależy. Strefa ciszy..to już przeszłość.Niby jest , ale kto to przestrzega....itd.Można by tak jeszcze długo...
Smutny www.rybak@.pl
21 grudnia 2005
Jezioro bardzo piękne tylko kwitnie rabunkowa gospodarka
rybacka .Legalny rybak łapie wszystko co się rusza i
sprzedaje do żyda a straż rybacka temu sprzyja.Jeszcze
kilka lat i będzie z jeziora tylko bagno.
Jurek S.
14 listopada 2005
Jezioro piękne ale tu kwitnie jawne kłusownictwo za przyzwoleniem gospodarstwa rybackiego Ruciane Nida i straży rybackiej. Legalnie zatrudniony rybak Marek 90% procent ryb do Żyda a 10 % legalnie odstawia.
Marcin mzysek@wp.pl
27 września 2005
Gaładuś - pięknie jezioro, piękna woda i tylko to co tam pozostało. Posiadam działke od 15 lat. Kiedyś ryb było dużo, a teraz stoją tylko siatki kłusowników i rzekomego gospodarstwa rybackiego. Wędkarzom odradzam, szkoda czasu i kasy. Chcecie połapać ładnych ryb to jak ja przerzućcie się na połowy za Bałtyk do Szwecji. Tam brak jest kłusowników i ludzie myślą, aby turysta wypoczął, połapał ryb i nie został okradziony.
